piątek, 3 listopada 2017

Walka z słomianym zapałem i powrót

        Cześć wszystkim zbłądzonym wędrowcom. Jak widzicie coś z tego bloga być miało, ale w ostateczności nie było. Tak to jest ze mną i ze słomianym zapałem. Muszę ćwiczyć wypracowywanie nawyków i wprowadzić w moje życie soildną rutynę i powtarzalność. Będę się starać obiecuję! Może tu kiedyś nawet zawitam znowu na dłużej. Zaplątana w tłumaczeniach zapomniałam napomknąć, że nie porzuciłam pisania, raczej przeniosło się ono do miliona zeszytów, dzienników i kreatywnych miniprojektów, które odbywam sama ze sobą. Podcasty z filozofii i podręczniki do astrologii są genialne! Czasami też smęcę dalej na asku (MissJenny ASK). A co do regulanego pisania to no znajdziecie mnie również na WEHEARTIT, tylko że po angielsku. Udało mi się tam wytrwać już miesiąc pisząc regularnie i pochwalę się nieskromnie, że jeden z moich artykułów na tejże stronie przeczytało aż 300 serduszkowiczów z całego świata! Moje pisanie tam jest zdecydowanie skierowane dla typowych nastolatków, podczas gdy tu miałam zamiar kreować ambitniejsze teksty. Mam ich masę rozpoczętych w szkicowniku i może będą się co kilka miesięcy pojawiać niczym ninja.

Tymczasem serdecznie zapraszam tu :)!

 Artykuły: